Relacja z spotkania podsumowującego sezon 2015
- Robert Durczok
- 30 sty 2016
- 9 minut(y) czytania
2016-1-29

Do ekip rajdowych i sympatyków rajdu ARS AMK Ślązak
I Spotkanie klubowe sezonu 2016
Witam serdecznie wszystkich zawodników i sympatyków rajdów, organizowanych przez AMK Ślązak.
W Piątek 29 Stycznia w remizie straży pożarnej w Rydułtowach , odbyło się pierwsze spotkanie organizacyjne poprzedzające sezon 2016 . Na spotkaniu stawiło się kilkanaście osób związanych z naszym rajdem , którym pragnę już na wstępie podziękować za poświęcony nam czas w ten piątkowy wieczór.
Spotkanie raczej przypominało rodzinne zebranie niż jakieś walne zgromadzenie partyjne , co po raz kolejny udowodniło że w klubie zawodnicy czują się jak u siebie . O taką atmosferę wśród ludzi, rywalizujących jednak z sobą, podczas rajdów zawsze jako klub będziemy walczyć. Właśnie o to nam chodzi organizując takie spotkania klubowe. Nie jesteśmy organizacją narzucającą tylko i wyłącznie własne zdanie tylko klubem w którym liczą się wszyscy. Dlatego tak ważne dla AMK jest wasze zdanie i wasze opinie, które możecie przedstawić na takim właśnie spotkaniu.
Dobrze wiec teraz tak w skrócie przedstawię przebieg spotkania .
Zacznę od organizacji rajdów w sezonie 2015 .
No i tu jako AMK ,musimy troszkę się zaczerwienić i opuścić wzrok ku glebie, a czapkę zdjąć z głowy i wyraźnie powiedzieć, przepraszamy. Pomimo mozolnej pracy pana prezesa Jerzego Salwiczka nie wszystko wychodziło tak jak powinno. Skaładało się na to wiele czynników nie zawsze zależnych od AMK . Jak wiemy w sezonie 2015 odjechanych zostało tylko sześć rajdów a nie dziewięć jak planowano przed sezonem . Z kalendarza wypadł Wodzisław Śląski , Rybnik oraz Żory. Nie będziemy tu teraz tłumaczyć dokładnie dlaczego, bo nie chodzi nam o to by narzekać na panującą sytuację w co niektórych urzędach, lub ogólnie mówiąc w naszym kraju. Po prostu w tych miejscowościach nie udało się przeskoczyć pewnych spraw, ale to nie świadczy o tym, że z tymi miejscowościami rozstaliśmy się na dobre . Nie zawsze wszystko człowiekowi wychodzi tak jak sobie tego życzy i to jest raczej normalne w życiu codziennym.
Sezon 2015 był jednym z najcięższych sezonów w dziesięcioletniej historii automobilklubu, ale to już jest za nami, i nie chcę tu się zbytnio rozpisywać . Osoby związane z rajdem wiedzą o czym piszę dlatego nie wchodzę w szczegóły. Kalendarz sezonu 2015 jednym słowem napisało życie, a nie jak zwykle bywa pan prezes . O mozolnej pracy tego człowieka można by było pisać i pisać, a i tak zawsze znajdzie się ktoś kto rzuci kamieniem, stojąc w ostatnim rzędzie chowając się za plecami grupy. No ale tak to już jest na tym świecie i myślę że pan Jerzy do tego już się przyzwyczaił.
Wiele spraw w tym ciężkim sezonie nie wyszło tak jak AMK chciał ale patrząc na to może troszkę inaczej to powiem że może nawet i dobrze. Sezon ten obnażył może pewne niedociągnięcia ale też wiele nas nauczył co jak myślę będzie procentować w sezonie 2016.
Doświadczenie czerpie się nie tylko z sukcesów ale też i z porażek . Było nie było odjechanych zostało sześć eliminacji z całego cyklu czyli znane nam już w Kuźni Raciborskiej , Gaszowicach-Lyskach , Marklowicach oraz Rydułtowach . Po raz pierwszy i jak już wiemy nie ostatni, do kalendarza dodano rajd w Gorzycach ,w których organizacja rajdu to czysta przyjemność a współpraca z lokalnymi władzami po prostu wymarzona . Jak widać nie wszystko w tym kraju jest złe . Rajd udany i ciepło przyjęty przez startujących pod każdym względem nawet pogoda postarała się aż za mocno obfitując temperaturą rzędu 37 stopni Celsjusza . Cieszymy się że rajd ten tak bardzo spodobał się mieszkańcom i władzom a my mogliśmy być jedną z wielu atrakcji Dni Gminy Gorzyce.
Kolejną niespodzianką okazał się ostatni rajd sezonu, czyli tradycyjna Rydułtowska Barbórka, która rozgrywana w tym górniczym mieście cieszyła się zawsze wielkim zainteresowaniem. Cóż w tym razem nie udało się przeprowadzić tego rajdu tradycyjnie w grudniu jak to zawsze bywało. Złożyło się na to wiele elementów które nie pozwoliły na organizację tego ciekawego zawsze rajdu. Jednak jak wiadomo nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło . Może nie wszyscy wiedzą ale właśnie za sprawą tych trudności związanych z Barbórką w AMK doszło do pewnego małego przełomu jeśli pozwolicie tak to nazwać . O czym mowa ? Mowa o dołączeniu osób do pana prezesa które postanowiły pomóc w organizacji kolejnych rajdów . Wielu z was pewnie się zdziwi fakt że są jeszcze osoby które na tyle kochają rajdy by zadać sobie trochę trudu i poświęcić swój czas nie czerpiąc z tego żadnych korzyści finansowych a jedynie czystą satysfakcję . Kolejnym majstersztykiem pana prezesa jest to że pomimo ciężkich dziś czasów pod względem finansowym zdołał przyciągnąć swoją charyzmą kolejne osoby do AMK . Jak wszystkim wiadomo jedną z tych osób jestem ja sam i dlatego nie będę tu wychwalać tych nowych osób gdyż ani ja a tym bardziej reszta nowych osób nie chcemy się chwalić a raczej zająć się tym co ważne . Naszą pracę pozostawiamy waszej opinii i ocenie tego naszego małego wkładu w życie klubu .
Na pierwszy rzut poszła właśnie Barbórka którą obraliśmy sobie jako cel numer jeden i postanowiliśmy że nie odpuścimy tego rajdu . Zdecydowaliśmy że pomimo zagmatwanej mocno sytuacji w okresie już przed świątecznym zrobimy wszystko by zorganizować tą szóstą eliminacje całego cyklu ARS . Plan wykonaliśmy 17 stycznia pod szyldem ARS Noworoczny 2016 który tak faktycznie był przeniesieniem na inny termin Rydułtowskiej Barbórki . W ramach tego rajdu zorganizowaliśmy tak jak to kiedyś bywało na Barbórce ulubiony przez was prolog wieczorny . Okazało się że ów prolog do dziś wywołuje uśmiech zadowolenia na twarzach ekip startujących i kibiców .Cieszymy się że się wam podobało bo oto właśnie chodziło.
Wszystko było by fajnie gdyby nie fakt zaistniały już po naszym rajdzie . Jak się dowiedzieliśmy po rajdzie jeden z pijanych mieszkańców zaliczył dzwona na ulicy Strzody i poprzewracał płoty a sam wylądował w szpitalu . Ktoś powie a co my mamy do tego ? Jak się okazuje nie wszyscy w tym kraju potrafią jeszcze rozróżnić rajdu od młodzieńczych wybryków wieczorami na ulicach miasta . Zostaliśmy wplątani w jakieś dziwne historie z którymi nie mamy nic wspólnego a już tym bardziej z jazdą po kilku głębszych . Prawdopodobnie na ręce pani Burmistrz Rydułtów wpłynęła jakaś skarga i jak się dowiadujemy z stacji Radio90 rajdy w tej miejscowości zostają odwołane. Ale z całym szacunkiem jak tu wierzyć osobie piszącej ten artykuł skoro osoba ta pisząc go myli pojęcia rajdu z wybrykami piratów drogowych na niezabezpieczonych drogach miasta a na dodatek pod wpływem alkoholu . Mało tego osoba ta nie zadała sobie nawet tyle trudu, by zorientować się że nasz rajd nie przebiegał ulicą, gdzie pijak wyleciał z drogi parkując na płocie w godzinę po oddaniu przez Policję trasy rajdu do użytku publicznego. Więc tak jak piszę ciężko wierzyć w to co zostało napisane w tak mało rzetelnym materiale było nie było dziennikarskim . Proponuję więc poczekać do czasu rozmowy prezesa z władzami miasta i nie skreślać Rydułtów które jak widzieliśmy bardzo ciepło nas przyjęły i udostępniły centrum miasta. Rydułtowy zawsze były naszym oczkiem a współpraca z UM układała się wręcz wzorowo i za to serdecznie dziękujemy.
Na rajdzie przetestowaliśmy kilka nowych opcji czysto technicznych i wyciągniemy z nich wnioski by udoskonalić dalszą pracę na kolejnymi eliminacjami. Słowa uznania należą się wszystkim zabezpieczającym nasz rajd za profesjonalne zabezpieczenie odcinków . Jak wiadomo rajd odbył się bezpiecznie i z tego cieszymy się najbardziej . Wiem że są słowa niezadowolenia w kierunku Policji z powodu opóźnień rajdu po ich ingerencji w sprawy organizacji na trasie rajdu i w jego obrębie . No cóż nie ma co ukrywać że tym razem Policja troszkę nas opóźniła ale pamiętajmy o tym że Policja nie robi tego nam na złość tylko robi to dla naszego bezpieczeństwa . To oni są odpowiedzialni za to co robią i pozwólmy im to robić tak jak to robić powinni . Wykonali kawał dobrej roboty i zrobili to naprawdę profesjonalnie , mamy nadzieje że dalsza współpraca pozostanie na tak dobrym poziomie co gwarantuje nam naprawdę wysoki poziom bezpieczeństwa rajdu dla nas i kibiców. Pamiętajmy że najważniejsze to nasze zdrowie i życie a dopiero potem dobra zabawa . Dziękujemy raz jeszcze za tak profesjonalne podejście wszystkich służb zabezpieczenia i pracę w tych mroźnych warunkach.
No jak to do tej pory bywało wysłuchaliśmy pod adresem prezesa i całego AMK wiele słów krytyki i narzekań z strony załóg startujących i zawsze staraliśmy się słów tych wysłuchać i jak to mówią wziąć na klatę . Jednak nadszedł już czas by i AMK w końcu uderzyło też w stół choć wielu osobom będzie to nie w smak . Chodzi o sprawy związane z organizacją w dniu rajdu i wszystkim tym co dzieje się podczas samego już rajdu . Drogie panie i panowie nadszedł już czas by powiedzieć głośno o paru niemiłych rzeczach . Wymagacie od klubu profesjonalnej obsługi ale sami zachowujecie się jak rozpieszczone dzieciaki . Czy ktoś z was bierze udział w innych tego typu imprezach niż nasz rajd ? Jeżeli nie to zachęcam do startu na podobnych imprezach. Na każdym szanującym się rajdzie naszej rangi nikt nie będzie latać za wami po bazie i prosić by załoga łaskawie ruszyła cztery litery i pojechała na odcinek. Nigdzie na starcie nie będą czekać aż kierowca wróci do samochodu bo właśnie poleciał sobie po kawę . Nigdzie nie będą tolerować tego że załoga nie pamięta jaki ma numer startowy i w jakiej kolejności ma startować . Bardzo nam jest miło że na naszych rajdach panuje tak świetna atmosfera piknikowa ale nie zapominajmy po co tam przyjechaliśmy . Pewne reguły muszą zostać zachowane skoro nie wahacie się po rajdzie krytykować AMK że rajd rozjeżdża się w czasie.
Pamiętajmy że podstawą tego by wymagać czegoś od innych jest to by być wymagającym też wobec samego siebie . Na piątkowym spotkaniu właśnie ten temat był przedmiotem najdłuższej rozmowy i jak się okazuje rozwiązań tych problemów jest wiele . W rozmowie padały propozycje z jednej i drugiej strony co powoduje że osiągniecie sukcesu na tej płaszczyźnie nie jest wcale takie trudne . Jednym słowem żądając profesjonalizmu sami zaczynamy zachowywać się profesjonalnie a nieznajomość regulaminu rajdu co z przykrością mówię będzie za sobą niosła przykre konsekwencje .
Koniec z gapiostwem i spóźnianiem bo może się uda , szanujmy się wzajemnie i nie utrudniajmy pracy innym chcąc później słać w ich kierunku słowa krytyki i niezadowolenia .
No i to na tyle spraw przykrych ale ważnych dla całego ogółu .
Teraz coś weselszego z spotkania .
Omawialiśmy też sprawy które nas czekają już w najbliższym czasie . Pewnie ucieszycie się na wieść że kolejnym naszym spotkaniem klubowym będzie rozdanie nagród za sezon 2015 które planujemy zrobić na przełomie lutego. Po ceremonii wręczenia nagród planujemy też przeprowadzić takie małe spotkanie organizacyjne na którym przedstawimy wam parę nowych pomysłów i wysłuchamy tego co wszyscy mają do powiedzenia by nadal tworzyć jeden zgrany zespół . Nie chcę tu teraz zdradzać pewnych szczegółów ale miedzy innymi są pomysły na zmiany tras na znanych nam odcinach czy też szanse na zupełnie nowe w nowych miejscowościach. Na dzień dzisiejszy trwają właśnie rozmowy z władzami miast i gmin w których gościmy z naszym rajdem odnośnie terminów przeprowadzenia rajdu w danej miejscowości . Jako pierwsi chęć ugoszczenia nas po raz kolejny zgłosiła Gmina Gorzyce, co do reszty miejscowości , to sprawy powinny być już wyjaśnione w przeciągu nadchodzących tygodni. Zdradzę tylko że AMK stara się też o przychylność innych miejscowości w celu organizacji nowych odcinków rajdowych. A jak widać na przykładzie Gminy Gorzyce zainteresowanie tego typu sportem w naszym regionie nie maleje chociaż jest to bardziej skomplikowane przedsięwzięcie niż organizacja meczu piłki plażowej lub biegu przełajowego .
Większym zainteresowaniem naszym rajdem zaczynają się wykazywać też media jak np. Telewizja TVT która jest też jednym z naszych sponsorów . Trwają już rozmowy z przedstawicielami TVT nad tym jak będzie przebiegać współpraca w tegorocznym sezonie . Nie muszę chyba wyjaśniać jak wielką promocją tego typu sportem w naszym regionie jest materiał emitowany dzięki zaangażowaniu wspomnianej stacji telewizyjnej z Rybnika. Mam nadzieję że z lokalną prasą nasza współpraca będzie równie dobra jak z TVT.
Na koniec słowa podziękowania też w kierunku naszych sponsorów i firm które wspomagają nasze działania na rzecz rajdów w naszym regionie , ostatnim sukcesem jest też nawiązanie współpracy, z wszystkim znaną marką, Carrefour . Podziękować za sezon 2015 chcę też wszystkim osobom wspierających nas w tym co robiły , mam szczerą ochotę wymienić tych szlachetnych ludzi, z imienia i nazwiska jednak szanując ich wolę robić tego nie będę. Jak widać są to osoby nie szukające chwały i sławy. Jednak pracę i czas jaką wkładają w to co robią często bez żadnych korzyści materialnych zasługuje na prawdziwy podziw i uznanie.
Jedyną osobą którą muszę jednak wymienić z imienia i nazwiska i tu też jednak wbrew jego woli jest osoba pana Jerzego Salwiczka prezesa AMK Ślązak . Naprawdę brak słów by opisać to co robi i ile serca wkłada w to co robi dla klubu a tym samym nas wszystkich. Godziny spędzone nad dokumentami i na korytarzach urzędów oraz w komendach czy też na trasach w terenie godne są prawdziwego podziwu w jakże wielkiej wytrwałości w tym co robi . Można się z nim czasem nie zgadzać czy też krytykować ale zawsze szanować za wkład jaki wnosi w rozpowszechnianie tego typu sportu w naszej małej ojczyźnie.
Dziękuję i pozdrawiam.
Robert Durczok
Administrator
Comments